ZIMA, WIOSNA, LATO, JESIEŃ – MIJA CZAS

TEMAT: ZIMA, WIOSNA, LATO, JESIEŃ – MIJA CZAS

 

Cele:

 

-wdrażanie do uważnego słuchania i wypowiadania się na temat treści wiersza;

-omówienie stałego następstwa dni i nocy, dni tygodnia, miesięcy w roku, pór roku;

-przygotowanie do nauki pisania-doskonalenie umiejętności graficznych;

–dostrzeganie zjawisk w otoczeniu - cyklicznego  powtarzanie się pór roku, miesięcy, dni tygodnia;

-rozwijanie znajomości pór roku i umiejętności posługiwania się ich nazwami;

-wiązanie nazwy pory roku z jej charakterystycznymi cechami;

-zapoznanie z rodzajami kalendarzy (ścienny, kieszonkowy, terminarz, elektroniczny) i ich przeznaczeniem;

-odszukiwanie w kalendarzu ściennym daty urodzin i oznaczanie ich napisami z imionami dzieci;

 –zapoznanie ze sposobami mierzenia czasu

-utrwalenie nazw dni tygodnia;

-zapoznanie z przeznaczeniem zegara;

-oglądanie różnego typu zegarów;

-mierzenie czasu wykonywania niektórych czynności codziennych;

-ćwiczenia słownikowe –wyrabianie umiejętności układania noworocznych życzeń dla kolegów i koleżanek;

- ćwiczenie słuchu fonematycznego poprzez wyróżnianie pierwszej głoski imienia dz.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

„Portret zimy” D. Gellner

Oto zima na portrecie

w białym swetrze i berecie.

Kolczyk z sopla w uchu ma

i na brodzie sople dwa.

 

„Portret jesieni”  Dorota Gellner

Oto jesień na portrecie

na jesiennym śpi bukiecie,

Wcale oczu nie otwiera,

Chociaż szyszka ją uwiera,

Choć ją kasztan kłuje w nos,

Taki już jesieni los.

 

„Portret wiosny”        Dorota Gellner

Oto wiosna na obrazku.

Grzeje uszy w słońca blasku.

Kwiat jej zakwitł na sukience,

i na ręce.

Szpak jej w bucie gniazdo uwił

choć o gnieździe nic nie mówił.

A na palcu siadł skowronek

i wygląda jak pierścionek.

 

 „Portret lata”  Dorota  Gellner 

Oto lato na obrazku

- grzywa z trawy, kapcie z piasku.

Złote uszy, złote szelki,

no i oczy jak perełki.

To jest właśnie portret lata.

Nad portretem motyl lata.

 

 

 

 

 

 

 

„Styczeń”      Jerzy Ficowski

 Nowy Rok zawitał wreszcie

 stary sobie poszedł.

 Co tam rośnie w mrozach stycznia?

 Dzień rośnie po trosze!

 Wróbelkowi serce rośnie,

 że wiosny doczeka,

 chociaż jeszcze droga do niej

 mroźna i daleka.

 Rosną w styczniu zaspy śniegu,

 że wóz w nich ugrzęźnie

 a na szybach rosną srebrne

 liście i gałęzie.

 Więc na inne pory roku,

 nie patrzy zazdrośnie

 mroźny styczeń: bo w nim także

 mnóstwo rzeczy rośnie!

 

 

 

Piotr Rubik

„Cztery pory roku”

https://www.youtube.com/watch?v=5VrS_qvF8rk&ab_channel=BajeczkiPioseneczki