KORONAWIRUSA SIĘ WYSTRZEGAMY, RĘCE ZAWSZE CZYSTE MAMY

Opublikowano: 2021-02-20 16:23

Temat: KORONAWIRUSA SIĘ WYSTRZEGAMY, RĘCE ZAWSZE CZYSTE MAMY

Cele:
- poznanie zagrożeń związanych z różnymi wirusami, a zwłaszcza z korona wirusem;
- określanie przyczyny chorób wywołanych wirusami (brudne ręce, wkładanie palców, przypadkowych przedmiotów do buzi, brak dystansu społecznego, noszenie maseczki w miejscach publicznych, dezynfekowanie rąk, szczepienia przeciwwirusowe, nie zasłanianie ust, nosa przy kaszlu, kichaniu itp.);
- posiadanie wiedzy na temat, w jaki sposób należy dbać o higienę osobistą;
- stosowanie się do zaleceń sanitarnych w czasach epidemii;
-rysowanie w powietrzu przedmiotów obiema rękami – odgadywanie znaczenia rysunku przez inne dzieci;
- nabieranie wprawy w formowaniu kształtów z plasteliny;
-rozwijanie spostrzegawczości wzrokowej, uwagi dowolnej poprzez składanie obrazków z części;
-rozwiązuje zadania związane z kodowaniem;
-posługiwanie się symbolami podczas analizy właściwości fizycznych przedmiotów (stosowanie symboli na określenie kształtu przedmiotu, jego wielkości, koloru);
- porusza się bezpiecznie po sali podczas zabaw ruchowych

 

 

 

 

 


Piosenka :

Przegoń wirusa
Stuk puk, stuk puk, wirus jest u drzwi.
Puk, puk prędko otwórz mi.
Nie, nie, nie otworzę ci,
ty, wirusie, jesteś bardzo zły.

Ref: Lecz tak czasami zdarzyć się może,
że przyjdzie wirus o pełnej porze,
ty go nie widzisz, więc ręce myj.
Tym go przestraszysz, ucieknie w mig.

2. Tup tup tup, wirus skrada się
Tak tak tak, wpuść do siebie mnie.
Nie, nie , nie chce chorym być,
Ty, wirusie, jesteś bardzo zły.

Ref: Lecz tak czasami zdarzyć się może,
że przyjdzie wirus o pełnej porze,
ty go nie widzisz, więc ręce myj.
Tym go przestraszysz, ucieknie w mig.

 

 

 

Wiersz:

Żabka i wirus

Zobaczył raz wirus żabkę w trawie,
Powiedział: Zaraz się z nią zabawię.
Żabko, żabko daj mi rączkę,
to przeniosę się na łączkę.

Pozarażam wszystkich wokół,
Nie wypatrzy mnie wasz sokół.
Będą parskać, kaszleć, kichać,
Płakać, jęczeć oraz wzdychać.

Żabka na to: A fe… zły wirusie,
Zaraz cię z mojej rączki wykurzę.
Widzisz to mydełko szare?
Dostaniesz zasłużoną karę.

Przygotowała ręczniczek i wody wiaderko,
Zmoczyła łapki, wcierała mydełko.
Wirus poczuł mydła smak i wycofał się jak rak.
Łapki są już pięknie wymyte,
Żabka wirusa pokonała sprytem.